środa, 23 lipca 2008

Certyfikacja energetyczna budynków coraz bliżej




Mija już niemal dwa i pół roku, odkąd zaczęła się polska przygoda z dyrektywą EPBD i certyfikacją budynków. Pora więc dokonać podsumowania tego, co się do tej pory w tym zakresie udało osiągnąć. Wejście Polski do Unii Europejskiej pociągnęło za sobą szerokie konsekwencje, przy czym dla budownictwa najistotniejszą sprawą jest wprowadzenie obowiązkowej certyfikacji energetycznej budynków oraz posiadanie świadectw energetycznych.


Z uwagi na tematykę portalu TermoDom.pl, równie istotne jest wdrażanie w życie wspomnianej dyrektywy EPBD, która koncentruje uwagę na racjonalizacji zużycia energii w budynkach, zwłaszcza jeśli chodzi o:


- ogrzewanie i chłodzenie pomieszczeń,
- przygotowanie ciepłej wody użytkowej,
- oświetlenie pomieszczeń (w budynkach użyteczności publicznej).


Początki nie były łatwe, zwłaszcza że aby możliwe było wprowadzenie unijnych przepisów, należało w pierwszej kolejności przystosować polskie prawo budowlane. Szybko się okazało, iż nie wystarczy zmienić kilka przepisów, a wynik kilkumiesięcznych prac komisji sejmowych w postaci Ustawy o systemie oceny energetycznej budynków i lokali mieszkalnych oraz kontroli niektórych urządzeń w zakresie efektywności energetycznej trafił do kosza. Z początkiem 2007 roku przyszła kolej na nowelizację istniejących zapisów prawnych. Projekt zmian przekazano do konsultacji społecznych i wreszcie we wrześniu został on przegłosowany w sejmie, a w październiku podpisany przez prezydenta. Odtąd wg znowelizowanego prawa budowlanego, wraz ze zmianami dotyczącymi certyfikacji energetycznej budynków, każdy sprzedawany, wynajmowany lub oddawany do użytku budynek musiał posiadać świadectwo charakterystyki energetycznej. Powinno ono określać dokładne zużycie energii obiektu.



Teraz należało tylko przygotować przepisy w sprawie przeprowadzania szkolenia oraz egzaminu dla osób ubiegających się o uprawnienie do sporządzania świadectw charakterystyki energetycznej budynków, lokali mieszkalnych oraz części budynku stanowiących samodzielną część techniczno-użytkową. Udało się to dość szybko, jak na polskie warunki i w połowie lutego 2008 r. rozporządzenie w tej sprawie już obowiązywało. Wejście ustawy w życie przewidziano na 1 stycznia 2009 r., poza przepisami mówiącymi o określaniu w rozporządzeniu sposobu obliczania charakterystyki energetycznej, wzoru świadectwa, a także sposobu jego sporządzania, które to zaczną obowiązywać trzy miesiące po opublikowaniu nowelizacji.


Tymczasem do końca roku zostało niewiele czasu, a Ministerstwo Infrastruktury od kilku miesięcy szuka dobrego powodu, dla którego kolejny projekt nowelizacji prawa budowlanego nie może być podpisany. Tym samym cały harmonogram prac nad wdrażaniem dyrektywy EPBD zostaje wstrzymany, a spowodowane w ten sposób opóźnienie procesu legislacyjnego skutkować może sankcjami unijnymi. Co dalej?

Brak komentarzy: