piątek, 5 lutego 2010

Gabinet na poddaszu

Z racji swojego usytuowania - poddasze jest miejscem, gdzie nie dociera codzienny zgiełk. Wyjątkowo ciche i spokojne - stanowi idealne rozwiązanie na aranżację domowego gabinetu.

Skosy w domu lub mieszkaniu budują niepowtarzalny klimat. Często są jednak zupełnie niewykorzystane. Poddasze nie musi być suszarnią na ubrania lub składzikiem na niepotrzebne rzeczy. Możemy je zagospodarować w dowolny sposób aranżując na sypialnię, pokój dziecka lub miejsce pracy.

Skosy mogą jednak sprawiać problemy podczas aranżowania przestrzeni. Skorzystanie z typowych mebli, bywa w większości przypadków niemożliwe. Najlepszym rozwiązaniem pozostaje wykonie biurka, półek, regałów czy łóżka na indywidualne zamówienie i według własnego pomysłu. – Trudne do wykorzystania powierzchnie stwarzają pole do popisu dla projektanta – mówi Adam Morajda z firmy Diva Meble – Nawet najgłębszy zakamarek może zostać właściwie wykorzystany. Liczy się pomysł i przemyślana realizacja.

Jedno jest pewne -aranżację poddasza ze względu na ograniczone możliwości trzeba zawsze dobrze przemyśleć.
Wolne miejsce pod skosami najlepiej zagospodarować na schowki i niskie półki. To również dobre miejsce na łóżko lub kanapę. Miejsce przy oknie zarezerwowane jest dla biurka. Odpowiednio doświetlone poddasze zapewnia wysoki komfort pracy.

Efektywnym wykorzystaniem przestrzeni będzie zakup mebli niskich, przesuwnych lub wyposażonych w kółka, które można dowolnie ustawiać w zależności od potrzeb.

Zagospodarowana na nowo przestrzeń pod dachem może stać się spełnieniem marzeń o miejscu pracy pełnym ciszy i spokoju. Być może warto rozejrzeć się w najbliższym otoczeniu, za zapomnianym opuszczonym strychem i nadać mu zupełnie inną rolę. Funkcjonalność i estetyka rozwiązań na poddaszu, zapewni nam większą satysfakcję niż niejedno standardowe mieszkanie.

Budownictwo zrównoważone - energooszczędne i przyjazne środowisku


W roku 2009 Komisja Europejska, Parlament Europejski i Rada Unii pracowały nad nowelizacją („Recast”) dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków EPBD. Komisja Europejska zakłada, że w sektorze budynków istnieją opłacalne możliwości znacznych redukcji konsumpcji energii i emisji CO2 oraz zwiększenia udziału odnawialnych źródeł energii, które mogą przyczynić się do osiągnięcia do 2020 r. celu „3 x 20%”.

Główne propozycje dotyczące wymagań energetycznych dotyczą zobligowania krajów UE do przeglądu wymagań energetycznych i porównania z optymalnym ekonomicznie poziomem oraz zobowiązania krajów UE do konkretnych działań promujących rynek budynków o niskiej lub zerowej konsumpcji energii pierwotnej i emisji CO2.

Jednym słowem przyszłość należy do budownictwa zrównoważonego. Chcąc zrozumieć czekające nas zmiany należy najpierw wytłumaczyć, czym jest budownictwo zrównoważone. Budownictwo zrównoważone to projektowanie i wznoszenie budynków w dbałości o środowisko naturalne oraz oszczędne gospodarowanie surowcami naturalnymi w całym cyklu budowlanym: począwszy od projektu, poprzez prace konstrukcyjne, eksploatację budynku (właściwą eksploatację, prace remontowe, konserwatorskie i modernizacyjne), aż do jego rozbiórki. W praktyce przejawia się to w wykorzystaniu materiałów jak najbardziej przyjaznych dla środowiska naturalnego, zmniejszenia zużycia energii oraz produkcji zanieczyszczeń, zazieleniania budynku i terenów do niego przyległych.

Budynki zrównoważone z założenia dopasowują się do otoczenia, są energooszczędne, zdrowe i komfortowe dla ich użytkowników. Znakomitym przykładem tego rodzaju budynków jest LUMINA, wysoko energooszczędny dom mieszkalny, który dzięki zastosowaniu odpowiednich materiałów, zapewnia zdrowy mikroklimat i o połowę niższe zużycie energii, niż ma to miejsce w przypadku tradycyjnych budynków jednorodzinnych. LUMINA korzysta bowiem z odnawialnych źródeł energii, równoważąc i redukując do minimum emisję CO2 do atmosfery.

Dla spełnienia wysokich wymagań energooszczędności kluczowy okazuje się dobór materiałów budowlanych, które są w stanie zapewnić mieszkańcom zdrowie i komfort, a także wysoką jakość samego budynku. Z tego powodu ściany konstrukcyjne LUMINY nieprzypadkowo zaprojektowano z betonu komórkowego. Uzyskanie wysokiej termoizolacyjności ścian zewnętrznych i bardzo dobrego współczynnika przewodzenia ciepła na poziomie λ = 0,11 W/mK staje się możliwe za sprawą ciepłych bloczków YTONG PP2/0,4 grub. 24 cm. Dodanie 20-centymetrowej warstwy docieplenia pozwala w tym przypadku nie tylko na spełnienie wymagań normowych dla ścian U ≤ 0,30 W/m2K, ale nawet na uzyskanie współczynnika typowego dla budynków pasywnych U = 0,14 W/m2K.

W LUMINIE doskonałym rozwiązaniem okazało się połączenie i wykorzystanie właściwości bloczków YTONG i SILKA. YTONG, dzięki wydłużonemu czasowi oddawania ciepła, niweluje wahania temperatury zewnętrznej, utrzymując w efekcie temperaturę wewnątrz budynku na stałym poziomie. Z kolei SILKA usztywnia całość konstrukcji, dzięki czemu budynek jest stabilny i bardziej odporny na zarysowania wskutek osiadania. Dodatkowo, wysoka gęstość bloków przekłada się na wysoką pojemność cieplną przegród, wskutek czego pomieszczenia nie ulegają przegrzaniu, a temperatura utrzymuje się na odpowiednim, komfortowym poziomie. Wreszcie ściany z bloków SILKA mają znakomite parametry w zakresie izolacyjności akustycznej, przez co cały budynek staje się bardzo dobrze wyciszony.

Równie ważne jest zastosowanie w budynku dodatkowych elementów systemowych, co sprawia, że zewnętrzna konstrukcja budynku jest jednorodna pod względem termicznym, a co za tym idzie niemal zupełnie pozbawiona mostków termicznych.

Cieple ściany to jednak nie wszystko, równie energooszczędny powinien być strop. Ten, wykonany w LUMINIE z gotowych, zbrojonych płyt z betonu komórkowego YTONG odmiany PP4,4/0,55 o współczynniku przewodzenia ciepła λ10,dry = 0,16 W/mK, nie tylko minimalizuje straty ciepła, ale w przypadku balkonów pozwala uniknąć mostków termicznych poprzez wysunięcie gotowej płyty stopowej YTONG poza obrys budynku. Dodatkowo, strop taki montuje się jednego dnia, a jego konstrukcję od razu można obciążać, kontynuując murowanie kolejnej kondygnacji. Dzięki temu dom ze stropami YTONG może powstać w 2,5 tygodnia.

W założeniach budownictwa zrównoważonego jest stosowanie przyjaznych dla środowiska i mieszkańców materiałów budowlanych. W przypadku domu LUMINA zastosowano do budowy ścian najbardziej bezpieczne materiały – bloczki YTONG i SILKA, które wyprodukowane są z naturalnych składników: wody, piasku i wapna.

Energooszczędne rozwiązania zastosowane w LUMINIE są odzwierciedleniem kierunku zmian, w jakim podąża unijne ustawodawstwo. Harmonia z otoczeniem, lokalnymi warunkami klimatycznymi, wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii, niska emisja CO2 do atmosfery oraz zdrowy, komfortowy mikroklimat wewnątrz budynku to wytyczne dla zrównoważonego budownictwa mieszkaniowego.

środa, 3 lutego 2010

Flock w oknie


A może w te skute lodem zimowe wieczory pomyśleć już o wiośnie, kolorach, lekkości… I wdrożyć te idee w swoim wnętrzu – zaczynając od okien!



Kolekcja Rzymska Klasyka marki Lotari proponuje nowoczesne rolety rzymskie i niezwykle eteryczne zasłony. Na szczególną uwagę zasługuje tkanina wykonana w technologii flock – materiał przypominający welur nanoszony jest na połyskującą organzę, co tworzy wrażenie przestrzenności florystycznego wzoru. Technika nadruku gwarantują długą trwałość i wysoką odporność na promienie UV, a także częste pranie.



Eleganckie, miłe w dotyku dekoracje okienne dodadzą każdemu wnętrzu świeżości i wyjątkowego klimatu. Dzięki ciepłej tonacji kolorystycznej zasłony i rolety idealnie wpiszą się w wiosenną aranżację pomieszczeń – zarówno salonu, sypialni, jak i kuchni. Co ważne – zarówno rolety, jak i zasłony są niezwykle łatwe w czyszczeniu – po zdjęciu z mechanizmu mocującego nadają się do prania.



Dane techniczne:
- Montaż – do ściany (rolety), na karniszu (zasłony)
- Skład: 100% poliamid
- Konserwacja – można prać ręcznie w temp. 30 st. C
- Rozmiar zasłon: 140 x 240cm
- Rozmiary rolet: 60/80/100/120/140 x 170cm, 90 x 220cm

Homing, czyli moda na dom

Homing to trend, który ostatnimi czasy robi zawrotną karierę. Co kryje się pod tym tajemniczym pojęciem? Otóż „Homing” to słowo zapożyczone do naszego języka pochodzące od angielskiego słowa „home” czyli dom. Obecnie nie jest już modny clubbing czyli zabawa w gronie przyjaciół w klubach i pubach, ale właśnie homing czyli spędzanie czasu… w domowym zaciszu.

Co łączy wszystkich, którzy podążają za modnym „homingiem”? Przede wszystkim – miłość do domu i… kuchnia. Ważna zwłaszcza dla kobiet, które zazwyczaj pełnią rolę strażniczki domowego ogniska. Dla współczesnych kobiet coraz częściej wspinających się po stromej drabinie kariery, dom i meandry sztuki kulinarnej to niezawodny sposób na relaks po stresujących godzinach w pracy. Docenia to coraz więcej kobiet.

W dzisiejszych czasach praca w moim zawodzie jest bardzo absorbująca- mówi Marta, Project Manager w korporacji farmaceutycznej. Po pracy, w domu jestem zwykle o 18.30 i wtedy mam ochotę się wyciszyć i uciec od zadań i obowiązków dnia codziennego. Po powrocie lubię gotować- wtedy najbardziej się relaksuję. Jednym z moich ulubionych zajęć, gdy mam dni wolne jest również wyszukiwanie dodatków i gadżetów, za pomocą których zmieniam aranżację mojego domu. A kiedy chcę spotkać się ze znajomymi - to najczęściej zapraszam ich do siebie - przygotowuję wtedy przekąski, słuchamy muzyki lub oglądamy filmy - dodaje - wtedy mam wszystko czego mi trzeba, by miło spędzić wolny czas.

Współczesna pani domu uprawia homing – lubi wracać do domu, w którym otacza się pięknymi przedmiotami i wnętrzami, spełnia się w urządzaniu mieszkania i ceni trywialność domowych obowiązków, które pozwalają zapomnieć o stresie. Świetnie zorganizowana w pracy, stawia sobie i otoczeniu wysokie wymagania. Gotowanie i wszystko to, co z nim związane, staje się coraz bardziej modne, a posiadanie tejże umiejętności bardzo doceniane. Wielką popularnością cieszą się więc designerskie i funkcjonalne kuchnie oraz wymyślne gadżety i akcesoria kuchenne. W kuchniach stosuje się coraz więcej inteligentnych rozwiązań typu: myślące szuflady (Torino, Mebel Rust), które wiedzą kiedy chcemy je otworzyć, a kiedy tylko oprzeć; okapy, których nie widać, bo ukryte są obok płyty grzewczej lub … w żyrandolu; gniazdka elektryczne w blacie czy sprzęt AGD skupiony w jednym miejscu i nieco wyżej, abyśmy nie musieli się … schylać. Dużą popularnością cieszą się też drobne gadżety i akcesoria kuchenne: zabawne fartuszki do gotowania, luksusowe designerskie garnki czy ekspresy do kawy. Coraz częściej wybieramy markowe kuchnie i kupujemy naczynia sygnowane przez najlepszych projektantów. Renomowani producenci mebli kuchennych – w tym Mebel Rust, coraz częściej zastrzegają też wzory, dzięki czemu mamy gwarancję, że zamówiona przez nas wymarzona kuchnia będzie w 100% niepowtarzalna i oryginalna. Minimalizujemy również ryzyko „wystąpienia” takiej samej kuchni u znajomych.

Czasy się zmieniają, kobiety razem z nimi, a my staramy się sprostać coraz bardziej wymagającym gustom i wymaganiom. Homing to bardzo ważne zjawisko, które wymaga – można powiedzieć - odpowiedniej oprawy kuchennej. Przestrzeń, funkcjonalność i możliwość wspólnego spędzania w niej czasu– to podstawowe kryteria, które musi spełniać kuchnia, żeby uczynić zadość współczesnym wymogom – opowiada Piotr Wnuk dyrektor firmy Mebel Rust - W kuchni Torino postanowiliśmy podzielić przestrzeń na kilka różnych stref, co pozwoliło na efektywne zaplanowanie przestrzeni wewnętrznej. Nie zapomnieliśmy o nowoczesnych rozwiązaniach, takich jak gniazdko nablatowe, niewidoczny pochłaniacz zapachów w blacie czy punktowe oświetlenie na fotokomórkę. Poza tym, jak zwykle, postawiliśmy na estetykę, by tradycyjnie zapewnić komfort i chęć przebywania w danym wnętrzu. Dom jest naszym azylem, w którym chronimy się od zgiełku i codziennych obowiązków- dokładamy wszelkich starań, by nasze projekty stały się takim właśnie miejscem dla naszych klientów.

Łazienka wychodzi na salony

Ekstrawagancki i niebanalny wystrój potrafi zmienić przestrzeń prywatną w miejsce reprezentatywne. Współczesna łazienka to próba zamknięcia sztuki w funkcjonalnej i praktycznej formie.

Do tej pory stanowiła ustronne i intymne miejsce, teraz ma stać się centrum naszego domu. Przestronne wnętrze, łączące funkcję prywatnego SPA z salonem wypoczynkowym – tak powinna wyglądać współczesna łazienka. Ma przykuwać wzrok i zachwycać, ale przede wszystkim odpowiadać na potrzeby domowników. Stworzenie niebanalnego wystroju wnętrza oznacza przełamanie utartych schematów i śmiałe aranżacje.

Otwarta przestrzeń
Tradycyjna łazienka coraz częściej przeistacza się w przestronny salon kąpielowy. Zyskuje więcej przestrzeni, dominuje w niej naturalne światło, drewno lub kamień. Do jej wnętrza wkraczają fotele, szezlongi, toaletki, kwiaty i obrazy. Wszystko po to, aby stworzyć niezwykłe miejsce relaksu i odpoczynku. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby łazienka stanowiła otwarte pomieszczenie, połączone choćby z sypialnią. Oddzielona jedynie szkłem, częściowo ukryta za ścianą lub wprost wychodząca na pokój – im odważniejsze rozwiązanie, tym efekt bardziej spektakularny. W tego typu aranżacji podstawą jest przemyślany projekt, który oddzieli od siebie strefę mokrą od suchej, a jednocześnie zapewni intymność domownikom.

Nietypowe rozwiązania
Wyjątkowy charakter wnętrza opierać się może na użyciu materiałów, dotąd nie spotykanych w łazience. Drewno, które do tej pory trzymało się na dystans, dziś jest bez obaw wykorzystywane na podłogi, meble, a nawet... wanny.
-Nie musimy się już obawiać szkodliwego wpływu wilgoci – mówi Adam Morajda z firmy DIVA. -Zastosowanie wysokiej jakości powłok i lakierów sprawia, że drewno staje się praktycznym materiałem, który nada wyjątkowy charakter naszej łazience. Naturalna, ciepła w dotyku wanna będzie designerską perełką w każdym wnętrzu. Hitem ostatnich lat są także mozaiki, czyli układane w artystyczne wzory drobne kawałki kamienia lub ceramiki. Zwłaszcza zastosowanie odważnych kolorów na przykład złota, burgundu lub turkusu potrafi wyglądać bardzo efektownie. Doskonały efekt można uzyskać dekorując w ten sposób natrysk.

Kąpiel z nowoczesną technologią
We współczesnej łazience nie może zabraknąć nowinek technologicznych. Jak przystało na prawdziwe miejsce relaksu, możemy tu posłuchać muzyki, a nawet obejrzeć film. Za pomocą naciśnięcia jednego przycisku eleganckie lustro nad umywalką przemieni się w wysokiej klasy telewizor LCD i wyświetli nasz ulubiony program, a wanna z powodzeniem może służyć za salę kinową. Dla audiofilów, którzy z muzyką nie mogą rozstać się ani na chwilę, wymyślono wodoodporne głośniki do zamontowania w kabinie prysznicowej. Projektanci wnętrz coraz częściej wychodzą naprzeciw naszym zachciankom.

Wnętrze naszych potrzeb
Telewizor nad umywalką czy drewniana wanna – moda na ekstrawagancję ogarnia łazienki. Projektanci wnętrz zaskakują nas coraz to śmielszymi pomysłami proponując dotąd niespotykane aranżacje, ale przede wszystkim kierują się naszą wygodą. Przemyślany, dostosowany do potrzeb domowników wystrój sprawia, że taką łazienkę ciężko opuścić.

Samofinansujące się budynki przyszłości

Wszystkie budynki budowane po 31 grudnia 2020 r. będą musiały być energooszczędne, a dostarczana do nich energia w dużym stopniu powinna być czerpana ze źródeł odnawialnych.

Wdrożeniem tego przedsięwzięcia zajmą się instytucje publiczne, a środki na ten cel będą pochodzić ze środków unijnych. Wprowadzane zmiany odnoszą się do nowelizacji dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady dotyczącej charakterystyki energetycznej budynków oraz przepisów w dziedzinie wydajności energetycznej.

Do końca 2020 państwa członkowskie UE muszą podjąć zobowiązanie, że wszystkie nowobudowane budynki będą charakteryzowały się niskim zużyciem energii, zgodnie z nowymi ustaleniami w Brukseli w listopadzie 2009 r. Zapotrzebowanie energetyczne budynków musi zostać zaspokojone w znacznym stopniu przez energię produkowaną ze źródeł odnawialnych na miejscu lub w pobliżu owego budynku, co ma stanowić o samofinansowaniu się budynku pod względem zużycia energii.

Zadaniem sektora publicznego jest nie tylko posiadanie i wynajmowanie wzorcowych budynków ale również dążenie do osiągnięcia standardu prawie zerowego zużycia energii przez istniejące już budynki. Niejako dla inwestorów obligatoryjnym będzie inwestowanie w odnawialne źródła energii by zwiększyć wydajność energetyczną budynków, ale jednocześnie zapewnić mieszkańcom zdrowie i komfort funkcjonowania w niezanieczyszczonym środowisku.

Dlatego też do połowy 2011 r. kraje członkowskie mają stworzyć listę instrumentów finansowych zachęcających obywateli do inwestowania w odnawialne źródła energii, które pozwolą na zniwelowanie zużycia energii w domach prawie do zera (!) Będą to dotacje, kredyty preferencyjne czy nisko oprocentowane pożyczki. Budynki już istniejące będzie można dostosować do tych wymogów poprzez remonty, oczywiście jeśli będzie to technicznie, funkcjonalnie i ekonomicznie możliwe.

- Niemniej nie powinniśmy się obawiać nakładanych na nas obowiązków, bo faktycznie są one dla nas korzystne. Nie dość że oszczędzamy na ogrzewaniu domu, zwłaszcza wobec mroźnych zim, nie mamy strat ciepła poprzez np. dach, okna, drzwi, to jednocześnie nasza nieruchomość zyskuje na wartości. – mówi Monika Baran, specjalista ds. marketingu firmy architektonicznej ARCHETON Sp. z o.o. – Planując budowę domu w nadchodzącym sezonie budowlanym warto już teraz pamiętać o uwzględnieniu energooszczędnych rozwiązań w projekcie architektonicznym, jak i stosowaniu nowoczesnych szkieletowych technologii budowlanych i oraz materiałów.

Systemy certyfikacji dla budynków mieszkalnych będą powstawały na odpowiedzialność krajowych władz państw członkowskich UE, ale Komisja Europejska powinna do 2011 r. rozwinąć wspólny dobrowolny europejski plan certyfikatów energetycznych budynków mieszkalnych.

Z wymagań dyrektywy mają być wyłączone małe domy (o powierzchni poniżej 50 mkw), domki letniskowe używane mniej niż 4 miesiące w roku (albo używane z zużyciem mniej niż 25% rocznej konsumpcji energii), budynki przeznaczenia religijnego, tymczasowe budynki używane przez 2 lata lub krócej, obiekty przemysłowe, zakłady i budynki rolnicze z niskim zapotrzebowaniem energetycznym, budynki zabytkowe gdzie wymagane niskie zużycie doprowadziłoby do nieakceptowanej zmiany charakteru albo wyglądu.

YTONG marką stulecia

YTONG na świecie istnieje już ponad osiemdziesiąt lat, w Polsce - 15. Jest to pierwszy markowy materiał budowlany, wzór dla wszystkich innych wyrobów z betonu komórkowego. A teraz został uznany za markę stulecia.

YTONG to pierwszy na świecie markowy materiał budowlany, najlepiej rozpoznawalny spośród wszystkich dostępnych na rynku materiałów budowlanych. Już ponad osiemdziesiąt lat temu YTONG był skuteczną odpowiedzią na kryzys energetyczny w Szwecji.

Potencjalnym klientom, ale także naszym konkurentom YTONG kojarzy się z wysoką jakością i niezawodnością. Cały czas pracujemy nad modernizowaniem i ulepszaniem produktu, gdyż takie wymagania stawia nam rynek - mówi Cezary Szeszuła, Prezes Xella Polska Sp. z o.o. Aktywna konkurencja obliguje nas do ciągłego rozwoju. Jest to siła napędowa do innowacyjnego działania - dodaje Szeszuła.

Twórcą technologii produkcji bloczków z betonu komórkowego YTONG był szwedzki naukowiec, Axel Erikson. Na początku lat dwudziestych ubiegłego wieku opatentował on swój wynalazek - autoklawizowany gazobeton produkowany z naturalnych surowców (piasku, wapna, wody i niewielkich ilości cementu), który okazał się kamieniem milowym w rozwoju budownictwa.

Nazwę YTONG bloczki z betonu komórkowego zawdzięczają skrzyżowaniu dwóch słów pochodzących z ojczystego języka ich wynalazcy. "Yxhult" - to nazwa miejscowości, w której rozpoczęła się produkcja YTONGa i słowa "betong" oznaczającego w języku szwedzkim po prostu beton. Produkcja bloczków YTONG na skalę przemysłową ruszyła już w roku 1929. Dziesięć lat później znak handlowy YTONG został jako pierwszy budowlany materiał na świecie prawnie zastrzeżony. Ten zabieg miał na celu ograniczenie produkcji podróbek. Obecnie YTONG to marka niemiecka uosabiająca najwyższą jakość oferowanych produktów.

Niezawodność bloczków YTONG potwierdzają już od 80 lat inwestorzy z ponad 20 krajów. W Polsce na pozycję niekwestionowanego lidera pracujemy od 15 lat. Do dziś YTONG jest postrzegany jako wiodąca marka budowlana, która nieodzownie kojarzy się z energooszczędnością i innowacyjnością. To właśnie bloczki z betonu komórkowego YTONG pierwsze na rynku miały system pióro - wpust i uchwyty montażowe. YTONG jako pierwszy zastosował cienką spoinę, jako pierwszy pakowaliśmy produkty na palety i zabezpieczali je folią, jako pierwszy kładł nacisk na energooszczędność materiałów budowlanych. A w tej chwili - bloczki YTONG ENERGO to najcieplejszy dostępny na rynku materiał do wznoszenia ścian jednowarstwowych bez ocieplenia, o wyjątkowej wartości współczynnika U=0,19 W/m2K.

Niezwykłość bloczków YTONG docenili autorzy i wydawca publikacji "Marki stulecia", dr Florian Langenscheidt zaliczając beton komórkowy YTONG do marek stulecia. Obszerne wydanie przedstawia 275 najbardziej znanych marek niemieckich, będących liderami w swojej branży. YTONG należy do czołowej grupy wyjątkowych produktów i usług, które zrewolucjonizowały gospodarkę.

To wyjątkowy zaszczyt dla YTONGa stać w jednym szeregu z najsłynniejszymi niemieckimi markami - mówi Ernst Arelmann, Dyrektor ds. marketingu i komunikacji Xella International GmbH. Widzimy w tym wyróżnieniu potwierdzenie dotychczasowych osiągnięć i równocześnie zobowiązanie do dalszej rozbudowy naszej pozycji rynkowej, jako światowego lidera w produkcji betonu komórkowego - dodaje Arelmann.

Uroczyste wręczenie wyróżnienia miało miejsce dnia 15.10.2009 na Targach Książki we Frankfurcie. Nagrodą jest pokryta złotem statuetka, na której został wyryty wizerunek znanej, żółtej folii oraz inskrypcja z nazwą YTONG w czarnym kolorze.

YTONG jest wizjonerską marką, materiałem, który powstał po to, by powstrzymać bezwzględną wycinkę lasów na cele budowlane. Jego zalety ujawniają się w pełnym świetle właśnie teraz, w dobie kryzysu energetycznego i rosnącej odpowiedzialności człowieka za losy przyszłych pokoleń.

Trendy w budownictwie jednorodzinnym

W gminie Długołęka pod Wrocławiem stoją już mury supernowoczesnego, wysoko energooszczędnego domu LUMINA House, który swoją funkcjonalnością i nowoczesnością wyznacza nowe trendy w Polsce. Jest odpowiedzią na potrzeby człowieka współczesnego – wymagającego i uświadomionego ekologicznie.

W gminie Długołęka pod Wrocławiem stoją już mury supernowoczesnego, wysoko energooszczędnego domu LUMINA House, który swoją funkcjonalnością i nowoczesnością wyznacza nowe trendy w Polsce. Jest odpowiedzią na potrzeby człowieka współczesnego – wymagającego i uświadomionego ekologicznie. To kwintesencja czystej formy w opozycji do chaosu świata. Architekt Artur Wójciak – współtwórca projektu i Prezes Grupy ARCHIPELAG opowiedział o genezie przedsięwzięcia i jego innowacyjności oraz o przyjemności tworzenia i perspektywach budownictwa energooszczędnego.

ARCHIPELAG: Pierwsze etapy budowy LUMINY są za nami. Jakie uczucia towarzyszą pomysłodawcy idei tego innowacyjnego obiektu?
Artur Wójciak: Bardzo się cieszę, że ruszyła budowa i z zadowoleniem obserwuję zaangażowanie wszystkich osób biorących udział w tym projekcie. Wszelkie prace wykonywane są starannie i z dużą odpowiedzialnością. Myślę, że cały zespół czuje twórczą satysfakcję. Z niecierpliwością czekamy na zakończenie budowy. W ARCHIPELAGU z przyjemnością podejmowane są nowe, inspirujące wyzwania i nie miałem wątpliwości, że projekt LUMINY opracowany zostanie z najwyższą starannością i zaangażowaniem. W doborze partnerów projektu, oprócz fachowości, jakości oferowanego produktu i technologicznych możliwości adaptacji wybranego materiału na nasze potrzeby, duże znaczenie miał entuzjazm i pozytywne nastawienie do całego pomysłu. Udało nam się stworzyć zespół spełniający te wymagania, dzięki czemu każdy etap pracy nad projektem był czystą przyjemnością.

ARCHIPELAG: Co było inspiracją do stworzenia projektu? Jakie idee się z nim wiążą?
Artur Wójciak: LUMINA jest kompromisem pomiędzy tradycyjnym domem o standardowym podziale funkcjonalnym a domem współczesnym, którego funkcje będzie można swobodnie kształtować w zależności od potrzeb mieszkańców. Forma nawiązuje do tradycyjnej zabudowy miejskiej i podmiejskiej, ale jest nowoczesna i prosta. Daje też dużo możliwości w doborze materiałów wykończeniowych elewacji. Zależało nam na tym, żeby dom był jasny i otwarty na otoczenie, a słoneczne wnętrza pozwalały czerpać jego mieszkańcom jak najwięcej energii z naturalnego światła i otaczającej przyrody. Kluczowym założeniem było minimalne zużycie energii - stąd pomysł wykorzystania dostępnych na rynku technologii i materiałów budowlanych, a następnie połączenia ich w jeden całościowy system, który będzie ergonomiczny, łatwy w obsłudze, komfortowy, energooszczędny i przyjazny środowisku.

ARCHIPELAG: Czy z uwagi na zastosowanie innowacyjnych rozwiązań realizacja LUMINY różni się od budowy tradycyjnych domów?
Artur Wójciak: W typowych projektach dopuszczamy drobne zmiany, które nie mają większego znaczenia zarówno w trakcie ich realizacji, jak i późniejszego użytkowania domu. Natomiast LUMINA wraz z całą kolekcją „DOMY XXI” to projekty zindywidualizowane. To zupełnie innowacyjne podejście do projektów typowych. Wierzymy, że w ten sposób wyznaczymy nowe standardy w projektowaniu domów, uwzględniające potrzeby klientów, warunki lokalizacyjne oraz ochronę środowiska. LUMINA jest pierwszym etapem takiego innowacyjnego projektowania. Łączy w sobie tradycję ze współczesnością. Następne wyzwanie to stworzenie domu, który pozostanie ergonomiczny, przytulny, energooszczędny i przyjazny środowisku, ale formą i układem funkcjonalnym odbiegał będzie od przyjętych dotychczas rozwiązań.

ARCHIPELAG: Które atrybuty LUMINY uważa Pan za najbardziej atrakcyjne dla potencjalnego mieszkańca? Projekt przewiduje szereg wygód, np. tworzenie romantycznego nastroju jednym guzikiem pilota…
Artur Wójciak: W LUMINIE najważniejsze są: światło, energooszczędność i ergonomiczny układ funkcjonalny. Pozostałe elementy wyposażenia mają na celu zaprezentowanie możliwości uproszczenia i uprzyjemnienia sobie życia w domu, dzięki zastosowaniu współczesnych technologii. Pokazujemy także, w jaki sposób można wszystkie te elementy połączyć w jeden funkcjonalny i prosty w obsłudze system.

ARCHIPELAG: Jest pan architektem, ale też wizjonerem i obserwatorem współczesnych trendów. LUMINA HOUSE ma być domem przyszłości, łączącym nowości architektoniczno-budowlane z orientacją proekologiczną?
Artur Wójciak: LUMINA jest pierwszym etapem takiego innowacyjnego projektowania. Łączy w sobie tradycję ze współczesnością. Następne wyzwanie to stworzenie domu, który pozostanie ergonomiczny, przytulny, energooszczędny i przyjazny środowisku, ale formą i układem funkcjonalnym odbiegał będzie od przyjętych dotychczas rozwiązań.

ARCHIPELAG: Na Zachodzie trend budownictwa energooszczędnego od dawna intensywnie rośnie. W Polsce świadomość ekologiczna, przekładająca się na architekturę i pro środowiskowe działania, dopiero kiełkuje. Czym przekonać współczesnego człowieka do poszerzania nowych horyzontów, do energooszczędności i budowy domów w zgodzie z naturą?
Artur Wójciak: W ciągu ostatnich lat świadomość ekologiczna w Polsce bardzo się zmieniła. Inwestorzy coraz częściej pytają o domy energooszczędne i decydują się na ich budowę. Jednak podstawową barierą są cały czas koszty budowy, które znacząco przewyższają wydatki ponoszone na stawianie typowego domu. Na szczęście i to się zmienia. Za kilka lat spodziewam się całkowitej rewolucji w budownictwie jednorodzinnym. Takie programy jak budowa modelowego domu LUMINA połączona z prowadzeniem szczegółowych analiz eksploatacji budynku pomagają przekonać inwestorów do energooszczędnego i ekologicznego budownictwa. LUMINA to budynek prosty, nowoczesny i funkcjonalny. Mam nadzieję, że te cechy zachęcą inwestorów do stawiania domów nie będących imitacją dworków i góralskich chat. Wierzę, że w najbliższym czasie wielu klientów zainteresuje się pozostałymi projektami domów z naszej kolekcji, wyróżniających się odważniejszą formą, nietypowym układem funkcjonalnym i technologicznym zaawansowaniem, domów pełnych naturalnej, dobrej energii, harmonijnie wpisujących się w otoczenie. LUMINA to dopiero początek…


ARCHIPELAG: Czy życie w domu takim jak LUMINA będzie lepsze, zdrowsze, przyjemniejsze?
Artur Wójciak: Zdecydowanie tak.

Wnętrza niezależne od pogody

Tegoroczna zima nie zachęca do spacerów i opuszczania pomieszczeń. W takich sytuacjach doceniamy walory wnętrz naszych mieszkań i domów. Od zastosowanych materiałów i elementów zależy nasz samopoczucie w ciemnym, zimowym czasie.

Bardzo ważnym elementem, szczególnie istotnym w czasie krótkiego dnia są włączniki oświetlenia. Unica Top jest rodziną łączników i gniazd firmy Schneider Electric, osprzętu łączącego w sobie komfort użytkowania, pewność racjonalnego użycia energii oraz bezpieczeństwa.

Na zimowe wieczory Unica Top oferuje wspaniałą gamę kolorów i szlachetnych materiałów, które pozwalają na śmiały wybór w oparciu o najnowsze rozwiązania technologiczne. Odpowiednia kombinacja elementów podkreśli wyrazisty charakter każdego domu i mieszkania.

Dzięki gamie Unica Top gniazda i łączniki mogą być równie niepowtarzalne, jak każdy inny szczegół we wnętrzu. Miękko zaokrąglone kształty i gładkie powierzchnie poszczególnych elementów sprawiają, iż Unica Top staje się właściwym wyborem dobrego materiału.

Unica Top może występować w oprawie z drewna – do wyboru ramki z drewna w wersjach buk, wiśnia, wenge oraz tabacco. W poszukiwaniu innego charakteru dla wystroju wnętrza proponujemy metalowe elementy Unica Top. Elegancka metalowa ramka dostępna w wersjach – chrom, nikiel mat oraz antracyt – wzbogaca wyszukane projekty dekoratorów wnętrz. Ponadczasowe, spokojne i dyskretne kształty, pasują niemal wszędzie, niezależnie od charakteru otoczenia.

Z Unica Top Schneider Electric nasze wnętrza będą pełne życia bez względu na porę roku i otaczającą nas aurę. Więcej informacji na www.designdladomu.pl.