Ułatwienia na chodnikach

Statystyki podają, że najbardziej zagrożonymi wypadkami grupami uczestników ruchu drogowego są tak zwani „niechronieni”, czyli piesi i rowerzyści, w tym często dzieci. A przecież potrzeba tak niewiele, aby zapewnić bezpieczeństwo w naszych miastach i miejscowościach. Poprawę sytuacji na pewno powodują ścieżki rowerowe. Do tej pory w Polsce mamy ich jedynie około 1.000 kilometrów. Każdy rowerzysta to wie, jak ważna jest odpowiednia nawierzchnia ścieżki rowerowej. Najlepiej, aby była asfaltowa, ale jeżeli władze wybrały projekt brukowany, to dobrze, aby wykonana została z kostki bezfazowej – z gładką powierzchnią przeznaczoną dla rowerzystów. Konieczne jest także oddzielenie ciągu dla pieszych czy też przejść – na przykład kostką innego koloru, kształtu czy faktury.

Coraz częściej widać w miastach rozwiązania przyjazne także osobom niepełnosprawnym. W strategicznych, pełnych ludzi, autobusów, tramwajów i samochodów, centrach miast masowo stosuje się płytki chodnikowe ze specjalną wypukłą fakturą rozpoznawalną przez niewidomych. Są one używane, jako ostrzeżenie w miejscach szczególnie niebezpiecznych, w których trzeba się zatrzymać np. przed wejściem na jezdnię czy w pobliżu torów tramwajowych.

Jaką barierą w swobodnym przemieszczaniu się może być pokonywanie różnic poziomów – wejścia i zejścia z chodnika na jezdnię mógł się przekonać każdy, kto choć chwilowo doświadczył jakiejś kontuzji. To problem, który stale towarzyszy osobom starszym, niepełnosprawnym ruchowo i ich opiekunom, matkom prowadzącym wózki dziecięce, a nawet rowerzystom. Zastosowanie specjalnych krawężników tzw. trapezowych lub najazdowych (o wymiarach 100 x 15 x 22), których łagodne i obniżone krawędzie umożliwiają płynne przejście z różnych poziomów to wygoda, ale i bezpieczeństwo poruszania się.

Budując lokalne ciągi komunikacyjne, warto pamiętać o produktach Polbruku, które zostały zaprojektowane w taki sposób by ułatwić i usprawnić komunikację w miejskiej dżungli, w której trzeba sobie umieć poradzić szybko i samodzielnie.