Zielony dach

Ozdabianie dachów zielenią wywodzi się już z czasów starożytnych. To właśnie dzięki bujnej roślinności pałac zbudowany na polecenie króla Nabuchodonozora II trafił na prestiżową listę Siedmiu Cudów Świata. Jednak już przy projektowaniu ogrodów królowej Semiramidy, babilońscy architekci napotkali wiele przeszkód. Sztuka polega bowiem na takim skonstruowaniu elewacji, by roślinność nie obciążała zbytnio całości konstrukcji, oraz by nie powodowała zalegania wody. Z tymi oraz wieloma nowymi problemami technicznymi, mimo upływu tysięcy lat, zmagają się współcześni deweloperzy, którzy chcą wzbogacić swoją ofertę o zielony dach. Na przestrzeni wieków, zmieniła się jedynie funkcja zieleni na zwieńczeniach budynków. Kiedyś dominowały względy: cieplne – ogród pełnił funkcję izolacji termicznej budynku, akustyczne – zieleń skutecznie wyciszała hałas oraz przeciwpożarowe – zastosowanie odpowiedniej roślinności może pomóc zapobiec rozprzestrzenianiu się ognia. Dziś ozdabianie dachów ma przede wszystkim zastosowanie rekreacyjne i estetyczne. W Polsce zielone dachy są jednak ciągle rzadkością. Uważa się je zazwyczaj za ekstrawagancki luksus, tymczasem mają wiele zalet.

Ostrożności nigdy za wiele...
Zaaranżowanie dachów budynków mieszkalnych na ogrody staje się coraz bardziej docenianym rozwiązaniem architektonicznym i designerskim i to już nie tylko na Zachodzie. Jednak by osiągnąć pożądany efekt, należy wcześniej przewidzieć konstrukcję pod takiego typu rozwiązanie – technologię dachu odwróconego. Współcześni deweloperzy zapobiegają kwestii zbędnego obciążenia jakie daje tradycyjna gleba, zastępując ją specjalnym substratem, dzięki któremu unika się również problemu stojącej wody. Także dzięki zastosowaniu odpowiedniej roślinności można otrzymać zamierzony efekt, który będzie znacznie bezpieczniejszy dla późniejszych użytkowników. Zrezygnowanie z wysokiej roślinności na rzecz krzewów i ziół, traw oraz bylin to jedna z metod uniknięcia przeciążeń.

W technologii dachu odwróconego nie tylko chodzi o ciężar właściwy rośliny, ale także o jej system korzeniowy. Należy pamiętać, iż nie można stosować roślin o bardzo rozwiniętym systemie korzeniowym, który może spowodować przebicie warstw dachu. Projektanci dodatkowo dbają o bezpieczeństwo dachu, poprzez stosowanie odpowiednich systemów hydroizolacyjnych.

Z myślą o tych, którzy cenią sobie kameralność i spokój, spółka Mermaid Properties wprowadziła do swojej oferty możliwość zakupu własnego ogródka na dachu. Zielony dach w River House, to ogrody, które będzie mógł zakupić każdy mieszkaniec w nowo powstającym kompleksie mieszkalnym na warszawskim Mokotowie. Dzięki takiej możliwości, nawet lokator drugiego czy trzeciego piętra będzie mógł mieć na własność „zielony fragment dachu”, urządzając tę przestrzeń według swoich upodobań. Wielkość ogrodu waha się od 30 do 60 m.kw., przewidywana liczba ogrodów na dachu w River House to 22. Właściciel ogrodu, niezależnie od lokalizacji mieszkania, będzie mógł wypocząć z rodziną na łonie natury, nie opuszczając osiedla.




Nie tylko zielone płuca
Zielone dachy, o które zadbał deweloper inwestycji River House będą pełnić podstawową funkcję terenów zielonych - pochłaniać dwutlenek węgla i jednocześnie wydzielać tlen. Zatrzymują one ponadto zanieczyszczenia oraz chronią przed hałasem i promieniowaniem ultrafioletowym. Zieleń na dachu doskonale chroni przed upałami, które są szczególnie dokuczliwe w miastach . Również zimą taki dach zapewni izolację przed mrozem i pozwali zaoszczędzić na ogrzewaniu budynku. Obsadzenie dachu zielenią umożliwia zastosowanie w konstrukcji osiedla technologii dachu odwróconego. Mimo wyższej ceny oraz trudniejszego wykonania, dachy odwrócone dają możliwość czynnego ich użytkowania. Deweloper zastosował warstwę hydroizolacyjną oraz ociepleniową, na których spoczywać będzie substrat, gotowy do zasadzenia roślinnością.

Ciężka praca przynosi efekty
Duży nakład pracy oraz wysokie koszty ponoszone przez deweloperów związane
z zagospodarowaniem dachów, to inwestycja która przynosi długotrwały efekt - zarówno estetyczny jak i ekonomiczny. Mimo wielu przeszkód i trudności deweloperzy stawiają czoła wyzwaniom i wzbogacają przestrzeń miejską o kolejny fragment zieleni. Jednak nawet ich najszczersze chęci zawiodą, jeśli o ogrody nie będą odpowiednio dbać ich przyszli właściciele. Na szczęście perspektywa porannej kawy na dachu własnego mieszkania lub doprawiania posiłków ziołami z dachowego ogródka powinna działać mobilizująco.